
Po kilkumiesięcznej przerwie wracam do Was z przepisem na cudownie czekoladowe oszukaństwo. Bez mąki, za to z dużą ilością białka. Coś dla miłośników czekolady i nutelli. Podobnie jak ciecierzyca, fasola jest wdzięczną bazą dla czekoladowych wypieków, bogatą w składniki odżywcze i niezwykle sycącą. Jako składnik dań wytrawnych nie jest dla mnie atrakcyjna, jednak w wersji słodkiej to ostatnio mój faworyt. Zapraszam do ekspresowego przygotowania chyba najlepszych czekoladowych babeczek, jakie kiedykolwiek jedliście. Wystarczy miska, blender, łyżka i poniższe składniki. Dzieciaki i dorośli pokochają ten smakołyk, gwarantuję 🙂
Składniki:
1 puszka czerwonej fasoli
4 łyżki płatków owsianych górskich zmielonych na mączkę
9-10 suszonych śliwek
1/2 szklanki jasnego cukru trzcinowego (u mnie pół na pół z ksylitolem)
1/4 szklanki cukru trzcinowego dark muscovado
3 łyżki kakao
1/3 szklanki neutralnego w smaku oleju
2 jajka
50g orzechów laskowych
2/3 tabliczki gorzkiej czekolady (może być cała)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Przygotowanie:
W misce umieszczamy suche składniki. Fasolę dokładnie płuczemy i blendujemy z jajkami i śliwkami na gładką, puszystą masę. Łączymy ją z suchymi składnikami, olejem i ekstraktem waniliowym do połączenia składników. Na koniec dodajemy pokrojone orzechy i drobno posiekaną czekoladę.
Pieczemy ok 20-25 minut (do suchego patyczka) w temperaturze 180 stopni.
Babeczki najlepiej smakują tuż po wystudzeniu, kiedy czekolada jest jeszcze miękka, wręcz półpłynna.
Smacznego!
Mama